//

Dzisiaj jest środa
24 kwietnia 2024
.
Temperatura powietrza
0.69 °C

.
Gości na portalu: 53
.
Polecamy
Jest budżet na 2024 rok i 14 mln na inwestycje
Nadchodzące wydarzenia
Nasze filmy
   Wyrzysk, dodano: 2017-03-09, godz.00:42

Protest kobiet także w Wyrzysku

W środę 8 marca 2017 roku w Wyrzysku, tak jak w ponad 80 miastach w Polsce odbyła się manifestacja będąca częścią Międzynarodowego Strajku Kobiet. Na Placu Wojska Polskiego spotkało się ponad 20 osób. Zebrane kobiety żądały m.in.: dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży, dostępu do nowoczesnej bezpłatnej antykoncepcji, dofinansowania do in vitro, badań prenatalnych najnowszej generacji, rzetelnej edukacji seksualnej oraz likwidacji tzw. „klauzuli sumienia".


Po przywitaniu zebranych organizatorka Magdalena Kułakowska mówiła: - Przytaczałam na Naszym Wyrzysku postulaty i tak zauważyłam, że większość osób, które się uaktywniła na tym forum odnosiły się do jednego postulatu, w gruncie rzeczy tylko do jednego, do tego związanego z aborcją. O tym ja chciałabym, abyśmy porozmawiali na samym końcu, bo owszem to jest ważna sprawa, ale myślę, że tak jak tutaj się zebraliśmy, to żadna z nas i z towarzyszących nam mężczyzn na pewno nie jest zwolenniczką aborcji.




Z tematem tym jednak nie udało się poczekać do końca. Wywołała go w swoim wystąpieniu jedna osób należących do grupy przeciwników postulatów protestujących. Młoda kobieta mówiła: - Jestem zdruzgotana, że tą manifestację w tej gminie organizuje nauczyciel. Jestem zdruzgotana, że tą manifestację zorganizowała osoba, która powinna z pasji i z miłości uczyć dzieci, pracować z nimi. Osoba, która powinna stanowić dla mnie źródło inspiracji, być dla mnie zawodowym autorytetem. Ubolewam nad tym. Czuję naprawdę głęboki żal. Spotkaliście się tutaj państwo, żeby walczyć o prawa kobiet. Ja również po to tutaj przyszłam. Przyszłam walczyć o prawa dla mojej córeczki i dla innych nienarodzonych dzieci. Wyszliście państwo w tak piękny dzień, jakim jest Dzień Kobiet. Dzień Kobiet to święto wszystkich kobiet. Zarówno pań tutaj zebranych, pani, moje, ale też tych nienarodzonych kobiet, tych chorych, tych nieplanowanych, tych poczętych także z gwałtu. Proszę państwa znaleźliście odwagę, żeby głosić swoje racje tutaj w ten piękny dzień, Dzień Kobiet. Jestem przekonana, że większość z was też jest rodzicami. Znajdźcie również odwagę, żeby w Dzień Dziecka spojrzeć swoim pociechom w oczy, swoim skarbom i powiedzieć, że mają ogromne szczęście, że są zdrowe, bo w przeciwnym razie państwo nie chcielibyście ich. Bo w przeciwnym razie państwo obstawialiby za ich zabiciem. Powiedzcie im, że urodziły się z przypadku, bo to przypadek zadecydował, że są one zdrowe, że nie kłóciły się z państwa wizją na dalsze życie, z państwa drogą do państwa samorealizacji.



Z wypowiedzą nie zgodziła się Magdalena Kułakowska, mówiąc: - My nie walczymy o to i nie zmuszamy nikogo żeby dokonał aborcji. To nie o to chodzi. Nikt nie ma prawa zmusić kobiety do tego aby usunęła dziecko. Nawet jeśli to będzie dziecko z gwałtu, upośledzone, niepełnosprawne czy jakiekolwiek inne. Nawet jeśli to będzie uszkodzony płód nikt nie ma prawa zmusić kobietę do tego aby usunęła taką ciążę. Chodzi tylko o to, że nie każdą kobietę stać na to żeby była bohaterką. Ja myślę, że jeżeli kobieta decyduje się na taką sprawę, to jest do dla niej ogromne przeżycie, bardzo ciężka decyzja, podjęta w ogromnym trudzie. Jest to bardzo trudna decyzja, która w wielu wypadkach waży na całym jej życiu. Chodzi o to, żeby kobieta miała prawo wyboru.



Do odpowiedzi, jako nauczyciel poczuł się także wywołany Marek Kułakowski, który zapowiedział, że nie zamierza się bronić, a wręcz przeciwnie, zaatakuje. I tak uczynił, mówiąc: - W z tych kręgów narodowo-katolickich tak mi się wydaje, że wy potraficie postrzegać kobiety chyba tylko i wyłącznie w dwóch funkcjach. Pierwsze jako matkę, drugie jaki dziwkę. I kobiety nie mają innych praw i innych problemów, niż wychować dzieci albo pójść do łóżka. My tu dzisiaj przyszliśmy w związku z całokształtem. Sprawy kobiece są częścią polityki społecznej każdego państwa. Już choćby poprzez to, że obecny rząd je deprecjonuje, udaje że ich nie widzi. To pokazuje jakie jest jego podejście do tego zagadnienia.

Marek Kułakowski dodał: - Waszym ulubionym poetą z tego co wiem jest Herbert. Poczytajcie sobie taki wiersz o Marsjaszu. Tam Herbert pisze o tym, że właśnie przychodzi do raju ten czynnik ludzki w postaci fizyczności. Nie jesteśmy aniołami. Po co Bóg dał nam wolną wolę? Przecież jeśli by chciał aby świat był idealny, to by nam jej nie dał. Prawda czy nie? Nie byłoby grzechu. Chodzilibyśmy posłuszni.


Przeciwniczka nie popierająca protestujących mówiła także: - Są tutaj żądania wycofania „klauzuli sumienia” i tym samym zmuszania osób trzecich do współuczestnictwa w ludobójstwie, wbrew ich własnej woli. Nie tylko aborcja w szpitalach to mordowanie dzieci. To tylko jeden ze sposobów. Także pigułki antykoncepcyjne, także pigułki tak zwane „po”. Proszę państwa, te pigułki mają działanie wczesnoporonne. To nie jest tajemnicą.



Odnosząc się do tego, w dalszej części wystąpienia Marek Kułakowski mówił, że w ubiegłym roku w Polsce było 997 legalnych aborcji, a według szacunkowych danych Polki dokonały ich około 50 000.
- Ja się pytam co to za ustawodawca, który nie widzi 49 000 przypadków? Nas interesuje tylko ten jeden tysiąc. Co to za ustawodawca? To ma być tworzenie prawa? Widzicie wasz problem polega na tym, że nie rozróżniacie moralności od prawa. Moralność jest cechą indywidualną, subiektywną. Wierz sobie szanowna pani w co chcesz, ale nie masz prawa mi narzucać swojej moralności. Tak samo jak ja nie mam prawa narzucać ci swojej. Na tym polega demokracja. I dlatego ja nie jestem hipokrytą, bo zawsze będę walczyć o wolność - zakończył swoją wypowiedź Marek Kułakowski.

   

Powrót do strony głównej    




Poniższe treści nie są oficjalnym stanowiskiem redakcji.
Wpisy przedstawiają opinie zamieszczone przez czytelników portalu.