Konferencja w sprawie nadania nazwy ronda

W środę, 24 maja 2017 roku w Wyrzysku odbyła się konferencja prasowa w sprawie nadania nazwy ronda im. Żołnierzy Wyklętych w Wyrzysku. Zebranych przywitał inicjator nadania nazwy ronda im. Żołnierzy Wyklętych Patryk Semczuk, który podkreślił, że osobiście jest krewnym Żołnierza Wyklętego Mariana Myszki ps. „Łoś”, dodając: - Data i miejsce naszego spotkania nie są przypadkowe. Bowiem dzisiaj przypada 71 rocznica rozbicia więzienia UB w Wyrzysku. Akcją dowodził mój krewny Marian Myszka ps. „Łoś”.
Następnie przytoczona została krótka historia tego wydarzenia.

- Naszą inicjatywę rozpoczęliśmy 6 marca i do tego czasu zebraliśmy na dzień dzisiejszy ok. 430 podpisów poparcia mieszkańców miasta i gminy Wyrzysk. Na początku mieliśmy spore wątpliwości czy mieszkańcy chętnie będą się podpisywali pod listą jednak było zupełnie odwrotnie i z ręką na sercu mogę Państwu powiedzieć, że na ok. 430 osób może 60-70 odmówiło złożenia swojego podpisu. Jak widzimy różnica jest spora. Ogólnie naszym celem było zebrać 400 podpisów i bardzo nas cieszy, że udało nam się przekroczyć ten próg. Podpisy zbieraliśmy w szczególności po to żeby przekonać Panie i Panów radnych, że mieszkańcy naszej gminy popierają właśnie taką nazwę naszego nowo powstałego ronda. Przykładowo w Trzciance, która jest 2 razy większa od Wyrzyska inicjatorzy zebrali 400 podpisów i to wystarczyło, żeby przekonać miejscowych radnych o nadanie nazwy ronda Żołnierzy Wyklętych - mówił Patryk Semczuk, kontynuując: - W zbiórkę podpisów zaangażowane były cztery osoby. Zbieraliśmy podpisy od początku naszej inicjatywy. Kilkanaście razy można było nas zobaczyć w Wyrzysku czy w Osieku jak zbieramy podpisy. Bardzo nas cieszy zainteresowanie osób z Wyrzyska ponieważ aż 7 osób napisało do nas prywatnie o wzór listy żeby mogli Oni pozbierać podpisy wśród swojej rodziny czy znajomych. Każdej z tych osób udało się zebrać co najmniej jedną kartę podpisów.


Korzystając z okazji poprosiliśmy inicjatora o krótkie wyjaśnienie społeczeństwu, dlaczego właśnie taką nazwę powinno nosić rondo w Wyrzysku?
Patryk Semczuk wyjaśnił: - Uważam, że Żołnierze Wyklęci są wielkim wzorem dla społeczeństwa szczególnie dla młodych osób. Byłem pomysłodawcą wykładu w szkole na temat Żołnierzy Wyklętych i bardzo mnie cieszyła spora ilość dzieciaków na tym spotkaniu. Dla nas młodych patriotów to najbardziej cieszy, że na takich wydarzeniach są ludzie młodzi. Można zauważyć w ostatnich latach wzrost patriotyzmu wśród Polaków przykładem są zwiększona coroczna ilość uczestników Marszu Niepodległości czy wykładów na różne tematy patriotyczne czy społeczne. Nie raz jest tyle chętnych na różnych przedsięwzięciach, że brakuje miejsc w środku i ludzie stoją na zewnątrz.

Analizując komentarze naszych czytelników w poprzednich informacjach można stwierdzić, że temat żołnierzy wyklętych, wywołuje bardzo skrajne reakcje. Zapytaliśmy: Czy nie uważa Pan, że nadanie takiej nazwy może podzielić społeczeństwo?
- Myślę, że to społeczeństwa nie podzieli. Nie wyobrażam sobie że może ktoś wyjść na ulicę i protestować, no może KOD, bo Oni takie coś potrafią niestety - przekonywał Patryk Semczuk, kontynuując: - Zresztą spora ilość zebranych podpisów świadczy o tym, że ludzie nie są przeciwni Żołnierzom Wyklętym. Niestety znajdują się osoby lokalne czy polityczne gdzie powtarzają cały czas komunistyczną propagandę, że Żołnierze Wyklęci to byli bandyci. Wspomnę o postaciach Witolda Pileckiego, który sam z własnej woli poszedł do Auschwitz, generale Auguście Emilu Fieldorfie, który był szefem Kedywu Armii Krajowej i to on wydał wyrok na zbrodniarza nazistowskiego, który skazywał ludzi na śmierć w Warszawie w trakcie II Wojny Światowej czy Danucie Siedzikównie ps. "Inka", która była sanitariuszką 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej zamordowana niespełna miesiąc przed swoimi 18 urodzinami. I kto tu był bandytą?

Znaczna część naszych czytelników w komentarzach proponuje rondo nazwać imieniem Jana Pawła II. Na pytanie: Co Pan o tym sądzi?, Patryk Semczuk odpowiedział: - Czytałem te komentarze i widziałem, że bardzo często była wymieniana postać naszego Ojca świętego. Myślę, że nadanie nazwy ronda im. Jana Pawła II jest zbędne, ponieważ mamy piękny pomnik naszego papieża przy Kościele parafialnym w Wyrzysku, gdzie jak są jakieś uroczystości Kościele to odbywają się tam obchody czy to w rocznice jego urodzin czy śmierci. Mamy też pomnik generała Andersa koło MGOKu i gdyby nie było tego pomnika zastanowilibyśmy się czy nie zaproponować właśnie takiej nazwy ronda. Uważam, że jak jest coś jednego w danym mieście typu pomnik, tablica to drugie jest zbędne. Wystarczy jedno miejsce, gdzie można oddać hołd czy to naszemu papieżowi czy gen. Andersowi.

Patryk Semczuk mówił także o tym, że na facebookku zorganizowana została akcja, która polegała na zrobieniu zdjęcia z kartką, na której widniał napis „#tak dla ronda im Zolnierzy Wykletych”, aby w ten sposób wyrazić swoje poparcie inicjatywie. Takich zdjęć udało się zamieścić kilkanaście, a wśród tych osób popierających znaleźli się: Dariusz Żurek syn Żołnierza Wyklętego Jana Żurka ps. "Groźny", Klaudia Perlińska osoba, która była zaangażowana w zbiórkę podpisów, Marcin Porzucek poseł na Sejm, Piotr Tomasz regionalny historyk, dziennikarz oraz dr Alicja Paczoska-Hauke koordynator Biura Poszukiwań i Identyfikacji Bydgoskiej Delegatury IPN.






Po dzisiejszej konferencji prasowej Patryk Semczuk, wniosek w sprawie nadania nazwy ronda im. Żołnierzy Wyklętych zamierzał przekazać burmistrz Bogusławie Jagodzińskiej, jednak za namową sympatyków inicjatywy postanowił, że zrobi to na sesji Rady Miejskiej, która odbędzie się w najbliższy piątek.