Ach, co to był za bal…

Na naszym przedszkolnym balu, drodzy przyjaciele,
radośnie, z uśmiechem na twarzy, bawiło się dzieci wiele.
A działo się to we wtorek, szóstego lutego,
na sali widowiskowej, mój drogi kolego.
Widziano tam Smoki, Biedronki i Wróżki,
do rytmu muzyki, pląsały im nóżki.
Do wspólnej zabawy zachęcał dzieciaki,
muzyczny team z Piły, znany jako MUZOLAKI.
To studio kreatywne „Okrzyk radości”,
podrywało do zabaw i tańca naszych gości.
Czas płynął jak w bajce, cudownej krainie,
mieliśmy nadzieję, że bal nigdy nie minie.
Nasze wszystkie przedszkolne, „Puchatkowe” smyki,
chętnie chodzą na bale, bo znana im jest wartość muzyki.