25 listopada 2024 . Temperatura powietrza 6.06 °C . Gości na portalu: 53 . |
Nadchodz ce wydarzenia
Nasze filmy
Z miejscowo ci
» Augu cin» B kowo
» D bki
» Dobrzyniewo
» Falmierowo
» Glesno
» Gromadno
» Konstantynowo
» Kosztowo
» Ko cierzyn Wielki
» M otk wko
» Osiek nad Noteci
» Polanowo
» Ruda
» Rz szkowo
» Wyrzysk
» Wyrzysk Skarbowy
» elazno
» u awka
Wyrzysk, dodano: 2020-04-02, godz.21:24
Powrót do strony głównej
Apel - sedes to nie śmietnik!
APEL
Szanowni Państwo
Przed nami kolejne dni i tygodnie walki z koronawirusem. Zapewne nie ostatnie. Generalnie zrezygnowaliśmy z posiłków w barach i restauracjach. W konsekwencji, większość posiłków przygotowujemy w naszych kuchniach. W tym czasie markety budowlane są otwarte. W rezultacie, wielu z nas wykorzystuje czas na zakupy i rozpocznie remonty mieszkań.
Nasze mieszkania, w których więcej niż zwykle gotujemy, a niektórzy
przystąpią do ich remontu, stały się naszymi „fortecami”. Dla naszego bezpieczeństwa, staramy się ich nie opuszczać. Niektóre z tych mieszkań być może staną się miejscami do odbywania kwarantanny i lepiej, żeby bez potrzeby nikt obcy na razie nie musiał do nich wchodzić.
I tutaj pojawia się zagrożenie, które może zwalczyć ZDROWY ROZSĄDEK.
To zagrożenie nazywa się "szkoda zalaniowa".
Nie trzeba chyba zbytnio pobudzać wyobraźni, aby zrozumieć, że nie ma bardziej uciążliwej awarii w mieszkaniu niż wylanie się fekaliów z kanalizacji sanitarnej. Nie sposób nawet wyobrazić sobie z czym boryka się osoba, w której mieszkaniu fekalia wsiąkły w podłogę, zniszczyły wykładzinę albo dywany, drzwi i inne elementy wyposażenia.
Nie fundujmy sobie takich doświadczeń, jeszcze bardziej bolesnych w czasie walki z koronawirusem!
Dlatego: NIE WYRZUCAJMY ŚMIECI DO KANALIZACJI!
Wyrzucanie odpadów powoduje częstsze zapychania pionów kanalizacyjnych i zalewania mieszkań. Szkody tego rodzaju są bardzo uciążliwe, a tym bardziej teraz, gdy mamy jak najdłużej i jak najliczniej pozostawać w mieszkaniach.
W zasobach każdego z zarządców nieruchomości wielorodzinnych, hydraulicy nie raz „wyławiali” z instalacji sanitarnej: pampersy, podpaski, chusteczki nawilżające, głowy ryb itp.
Wyławiano śmieci, które powinny trafić do altan śmietnikowych, a nie do kanalizacji!
Przy okazji remontów zdarza się, że do toalety wylewane są resztki farb, klejów, zapraw, a czasami nawet drobny gruz poremontowy!
Szanowni Państwo
W czasie stanu zagrożenia epidemicznego, nie narażajmy siebie i sąsiadów na ryzyko zapchania pionu kanalizacyjnego oraz zalania mieszkania.
Nigdy nie wiadomo, czy do zapchania nie dojdzie zaraz za podejściem kanalizacyjnym do „mojego” mieszkania i szkodę wyrządzę sam sobie.
Szczególnie teraz, gdy nasze mieszkania są azylami ochronnymi przed koronawirusem, NIE WYRZUCAJMY ŚMIECI DO KANALIZACJI!
Dla bezpieczeństwa nas wszystkich, nie doprowadzajmy do sytuacji, w której do mieszkania objętego kwarantanną, w celu usunięcia awarii będzie musiał wejść hydraulik.
Jak to ujął w swojej akcji edukacyjnej jeden z tygodników - "SEDES TO NIE ŚMIETNIK".
Z poważaniem
Zarządcy Nieruchomości Wielorodzinnych
Przed nami kolejne dni i tygodnie walki z koronawirusem. Zapewne nie ostatnie. Generalnie zrezygnowaliśmy z posiłków w barach i restauracjach. W konsekwencji, większość posiłków przygotowujemy w naszych kuchniach. W tym czasie markety budowlane są otwarte. W rezultacie, wielu z nas wykorzystuje czas na zakupy i rozpocznie remonty mieszkań.
Nasze mieszkania, w których więcej niż zwykle gotujemy, a niektórzy przystąpią do ich remontu, stały się naszymi „fortecami”. Dla naszego bezpieczeństwa, staramy się ich nie opuszczać. Niektóre z tych mieszkań być może staną się miejscami do odbywania kwarantanny i lepiej, żeby bez potrzeby nikt obcy na razie nie musiał do nich wchodzić. I tutaj pojawia się zagrożenie, które może zwalczyć ZDROWY ROZSĄDEK. To zagrożenie nazywa się "szkoda zalaniowa". Nie trzeba chyba zbytnio pobudzać wyobraźni, aby zrozumieć, że nie ma bardziej uciążliwej awarii w mieszkaniu niż wylanie się fekaliów z kanalizacji sanitarnej. Nie sposób nawet wyobrazić sobie z czym boryka się osoba, w której mieszkaniu fekalia wsiąkły w podłogę, zniszczyły wykładzinę albo dywany, drzwi i inne elementy wyposażenia. Nie fundujmy sobie takich doświadczeń, jeszcze bardziej bolesnych w czasie walki z koronawirusem!
Dlatego: NIE WYRZUCAJMY ŚMIECI DO KANALIZACJI!
Wyrzucanie odpadów powoduje częstsze zapychania pionów kanalizacyjnych i zalewania mieszkań. Szkody tego rodzaju są bardzo uciążliwe, a tym bardziej teraz, gdy mamy jak najdłużej i jak najliczniej pozostawać w mieszkaniach.
W zasobach każdego z zarządców nieruchomości wielorodzinnych, hydraulicy nie raz „wyławiali” z instalacji sanitarnej: pampersy, podpaski, chusteczki nawilżające, głowy ryb itp. Wyławiano śmieci, które powinny trafić do altan śmietnikowych, a nie do kanalizacji!
Przy okazji remontów zdarza się, że do toalety wylewane są resztki farb, klejów, zapraw, a czasami nawet drobny gruz poremontowy! Szanowni Państwo
W czasie stanu zagrożenia epidemicznego, nie narażajmy siebie i sąsiadów na ryzyko zapchania pionu kanalizacyjnego oraz zalania mieszkania. Nigdy nie wiadomo, czy do zapchania nie dojdzie zaraz za podejściem kanalizacyjnym do „mojego” mieszkania i szkodę wyrządzę sam sobie. Szczególnie teraz, gdy nasze mieszkania są azylami ochronnymi przed koronawirusem, NIE WYRZUCAJMY ŚMIECI DO KANALIZACJI!
Dla bezpieczeństwa nas wszystkich, nie doprowadzajmy do sytuacji, w której do mieszkania objętego kwarantanną, w celu usunięcia awarii będzie musiał wejść hydraulik.
Jak to ujął w swojej akcji edukacyjnej jeden z tygodników - "SEDES TO NIE ŚMIETNIK".
Z poważaniem
Zarządcy Nieruchomości Wielorodzinnych
Poniższe treści nie są oficjalnym stanowiskiem redakcji.
Wpisy przedstawiają opinie zamieszczone przez czytelników portalu.
Wpisy przedstawiają opinie zamieszczone przez czytelników portalu.